-

A-Tem : Lubię czytać jasne słowa, słuchać miłych ludzi, którzy wiedzą, czego chcą w życiu, a i łyk mokki nie zawadzi. Sport i smak to okazje do zagajenia rozmowy. One more thing: In spite of pride, in erring reason's spite, one truth is clear, dear — whatever is, is right.

Komentarze użytkownika

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

K.O. - wylatujesz za trolling. Obsesje prywatne odnośnie Pantryjoty, oraz dalsze dęte rozprawki "kto kim jest a kto pod pięcioma nickami pisze" będziesz leczył u siebie - nie tutaj, publicznie.

G.O. wylatuje za trolling. Wystawianie lekką rąsią zdalnych psychiatrycznych diagnoz Krzysztofowi Osiejukowi będzie uprawiał u siebie, ale nie tutaj. 

Kogoś jeszcze swędzi, by potrollować sobie? Niech taki wie, że żadnych fiubździastych odzywek tutaj nie będę tolerował.

A-Tem
20 maja 2018 11:38

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Nie przejmuj się. Pan T. potrafi biegle pisać, zasadniczo bez błędów, ale to już by było na tyle. Kiedyś mi się to podobało.

Nie będę miał żadnych pretensji więcej do niego, gdy tylko zniknie swoje mierne konfabulanctwo, a jakiego języka używa ów pan, i jak on ludzi traktuje (atakuje), to widzimy tu wszyscy.

Nazwy Forum bym nie przekręcał. Raz można, w wyjątkowym komentarzu, ale napawać się tym określeniem — raczej nie.

A-Tem
19 maja 2018 21:22

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Chyba mam wytłumaczenie historii, o której napisałaś powyżej. Rozalio, skłaniasz mnie do myślenia. To jest oczywiście moja opinia, do której doszedłem na podstawie otwartych, ogólnie dostępnych źródeł, po kolei. Przedstawię tu całe rozumowanie. Proszę o sprawdzenie.

co wiemy?
Samolot VL3 był wyposażony w szybko działający spadochron, błyskiem rozwijany - to nie przesada, to fakt - na którym cały samolot z dowolnej wysokości mógł  był łagodnie spłynąć na ziemię. A nawet nad ziemią zahamować, wytracić prędkość do ok. 20 km/h. To jest prędkość rowerzysty. Generalnie niegroźna dla człowieka, przypiętego pasami w solidnej kabinie samolotu.

oto ten system:
GRS Galaxy Rescue System, spadochronowy system wyciągany z zasobnika i rozwijany r ...

A-Tem
19 maja 2018 21:12

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Spokojnie. Jak zdawałem na szkolenie lotnicze, to było tysiąc kadydatów. Na jedno miejsce. Zdałem z pierwszą lokatą. Więc rozumiesz, że byle co mnie nie ruszy. Ani byle kto. Polecam jak najwięcej spokoju, równowagę, planowe działanie, przeczytanie własnego komentarza przed wysłaniem go... też. Parę literówek jest w Twoim. Nie, żebym się przejmował :-)

Spokojnie pokaż każdemu, że potrafisz pisać lepiej, niż tuzy i jak im tam - rzucające przekleństwami toyahy. Czy inne zamtuzy.

Jeśli wola, spojrzyj na kolejny komentarz. Rozwiązuję w nim pytanie, zadane (nie wprost, ale zadane) przez naszą Rozalię.

A-Tem
19 maja 2018 21:03

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Witaj! Dobrze Cię widzieć.

A-Tem
19 maja 2018 20:47

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Wspaniały kom. Dziękuję.

 

Chciałem poczytać wpierw o konstruktorze skrzynki ATM. Nie podoba mi się ta historia, bardzo. Leciał wieczorem dnia 1 maja samolotem czeskim, o słabej widoczności z kabiny, „płaskim jak naleśnik” a agresywnie reklamowanym jako "superszybki ultralekki hiperbezpieczny”. Coś z tego musi być kłamstwem, bo tych trzech własności nie da się osiągnąć jednocześnie

Ten samolotek niby ma +15G wytrzymałości. To jest tak drastyczne kłamstwo, że aż śmieszne. 

Do tego napęd to był szybkoobrotowy motorek, rozpadający się przy dowolnym poważniejszym uszkodzeniu. Amerykańskie wolnobieżne ‚lycosaurus’ czy ‚i don't give a continental' terkoczą dalej wesoło, nawet pozbawione... cylindra, który od ...

A-Tem
19 maja 2018 17:26

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Cieszę się, że lapek działa! To już tyle lat, popatrz. Jeśli się przydawał i nadal przydaje, to chyba dobrze poradziłem. To bardze miłe, takie potwierdzenie.

Będę tu, niezależnie od niezbyt sympatycznej atmosfery, (podobno znów C. się rzuca - ale odwagi, by napisać wprost, zadzwonić, choć ma wszystkie numery i adresy, mu brak) nam nadal odpowiadał na pytania i uzupełniał, co uznasz za ciekawe; co pozostali Czytelnicy uznają za wartościowe. Tu już tylko dla znanych dawniej jestem, bo szefostwo się hamartią popisało.

Może jeszcze jedną notkę opublikuję. Niemniej porobiło się tu paskudnie. Nienawidzę konfabulatorów i ich pomagierów. Oni się teraz skręcają, bo Twój kom, to jeszcze jeden dowód, że od zawsze można było bezproblemowo się ze mną połączy ...

A-Tem
19 maja 2018 15:32

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Dzięki za komentarz. Piszesz: „...czy ktokolwiek zdecydował się na analizę porownawczą próbek ziemii z miejsca "katastrofy", z próbkami ziemi pozostawionej na odzieży ofiar, które to znajdują się w muzeum kasztoru na Jasnej Górze. Na pewno wykluczyło by to spekulacje czy ta domniemana katastrofa czy domniemany zamach miały miejsce...”

Myślę, że reżymowi nie zdecydują się na to nigdy. Taka analiza pokazałaby natychmiast, że cały huk multimedialny wokoło wymyślonej „katastrofy” jest wyłącznie nędzną hucpą.

 

To, czego się obawiam, to prawdopodobne zamordowanie wielu dzielnych ludzi, którym nie powiedziano wcześniej, bo zignorowano ich, a oni się sami nie domyślili, że wydarzenia wokoło 7-10 IV 2010 to dogr ...

A-Tem
19 maja 2018 15:12

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Pożegnaliśmy się z trollem Qwerty. Nic nie wnosił, a frustrować do woli może taki się u siebie  —  oburącz.

A-Tem
19 maja 2018 11:58

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Oczywiście! Zgadzam się z miłą chęcią. Jednocześnie proszę o archiwizowanie tej notki, z komentarzami, bo dostałem właśnie sygnał, że tu „długie ręce” działają. 

Firefox ma w menu punkt "zapisz tę stronę w formacie PDF”. 

To wystarczy. Żadni nawiedzeni cenzorzy nie będą tu szaleć, ponad głowami i wbrew woli (i wbrew pracy) Czytelników.

 

Dziękuję za substancjalny komentarz. Wieczorem wstawię listę zaniechań i jawnie antypolskich działań obecnego reżymu, aby poprzeć pomysł naszej pani Danae.

NB. Prawie wszystkie z nich oparte są na podmianie zdarzeń na nieistotne dane, żywności na trociny — pasują więc do tematu tej notki. Dziękuję!

A-Tem
19 maja 2018 11:20

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Dzięki piękne.

(...)

W notce jest jedno zdanie o Przywarze (FYM). Wykonał on niezwykłą pracę zebrania tego, co media głównego ścieku nakłamały. Szkoda tego czasu, bo sprowadza się Jego praca zaledwie do jednego zdania: «Polakom pokazano inscenizację rekwizytów niby ‚katastroficznych’ w Smoleńsku-Północne, a po tym pierwszym ciosie propagandy, nieustanny omłot „głosów z całego świata” dopełnił ogłupienia wielu, prywatnie nierzadko wspaniałych, ludzi».

Zamiast więc długo deliberować, wystarczy wypowiedzieć to jedno powyższe zdanie, podsumowujące ostatnie osiem lat.

Kto jednak ma czas, kto chce poczytać substancjalne, bliskie kryminalistycznym ekspertyzom, uzasadnienia — ten może pójść za następującym ...

A-Tem
19 maja 2018 11:06

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

The disingenuous troll „szczodry - och, ach!” was duly frogmarched out of the premises. 

A-Tem
19 maja 2018 10:00

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Nie czytasz ze zrozumieniem. Wstyd.

 

Dla zainteresowanych: „o psychoanalizie” napisał bloger WAWEL. Idź do niego z pretensjami. Nasz Qwerty ma obsesję żydowską? Bo ja o tym nic nie piszę. Na dodatek, Frankfurt nad Menem to specyficzne skupisko, gdzie na żydów wchodzę co krok. Otrzymałem tak konkretną pomoc, tyle dobrych, pomocnych dla obu stron dyskusji (i związanyc z nimi prac, obecnie nowomownie nazywanych „projektami” prowadziłem, nauczyłem się od nich, a oni ode mnie) że możesz się wypchać i nafaszerować.

 

Najważniejszy żyd, który mi gratulował, to Steven Anthony Ballmer (of Microsoft). Drobniejszych przemysłowców czy bankowców nie wymieniam. Nigdy żadnych problemów zawodowych, prywatnych czy jakichk ...

A-Tem
19 maja 2018 09:23

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Nie wiem o tym. Jesteśmy zależni od naszych źródeł. Moje są wiarogodne - inaczej tu słabo czytany ‚Toyah’, mający 500-700 odsłon, nie miałby nagle 5000 czy 6000, czy ile on nabił, gdy po pół roku całkowitej (!) nieobecności wstawił mój nick do tytułu swojej noteczki. Najbardziej poważni Czytelnicy CHCĄ SIĘ DOWIEDZIEĆ. Przynajmniej czegoś.

To jedno już mi powiedziało wszystko, co chciałem wiedzieć.

A-Tem
19 maja 2018 09:06

@Krótkie wyjaśnienie i prośba do Administracji SN - widziane z USA (10 maja 2018 06:00)

...A-Tem ma np. ego jak stodoła...

Yes, Ma'am! Przynajmniej ‚ten ATem' nie jest ofermą patentowaną, kwiczącą cieniutko, gdy na niego z góry huknąć. Odhuknie - z jeszcze większej góry. Podkęcając odpowiedź do 11 (turning volume up to 11, with lots of relish). With the sincerest words of respect, czyli —

Najszczersze wyrazy szacunku! Nieczęsto zdarza się przeczytać tak trafną opinię o sobie samym. Życzliwy, ogromnie, ale i pewny siebie — dokładnie taki.

A-Tem
18 maja 2018 19:23

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Tak. Dzięki za kom i za wykwintne poczucie humoru :-))))

Perełka. 

A-Tem
18 maja 2018 18:53

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Ostatni wpis tego typu. Puszczanie pawi, konfabulowanie, trolling i szydera (która i tak nie wychodzi w druku) nie jest akceptowanym sposobem spędzania czasu tutaj. Hit the bricks, man.

A-Tem
18 maja 2018 18:49

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

Sądzę, że LK nie wchodził ani 9-go, ani 10-go IV do żadnego samolotu. Cały pokazany pseudofilm to jest pic i fotomontaż.

Nie potrafili zmontować "prawdziwie fałszywego filmu", to wrzucili kilka zmontowanych "zdjęć". Wszystkie z fotoszopa.

LK nikt nie widział już 8 kwietnia. Zachodzi więc uzasadnione podejrzenie, że LK jako pierwszy zniknął z Wa-wy. 7-go wieczór, 8-go rano, lub około tego i bez świadków, którzy cokolwiek nam powiedzą. Akcja ruszyła na dwa dni przed pierwszą telewizyjną zajawką, że niby coś "się stało". A my?

Widzieliśmy już tylko końcówkę, odpaloną wtedy, gdy reżyser był już pewien, że można. Tzn. 10-go nie było już nikogo z tych odwołanych — ani w Polsce, ani w Rosji. Osiągnięto PNR (Point of No R ...

A-Tem
18 maja 2018 18:45

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

W kontraście do Św. Augustyna - rzeczywistość współczesna, z jaką mamy do czynienia. Opisuje ją bloger WAWEL, z którego ostatniej notki zaczerpnąłem niniejszy fragment. Podkreślenia moje (A-Tem), cytat minimalnie zmieniony.

WAWEL dicit:

"...W Ameryce psychoanaliza jest religią ateistycznych Żydów.

Zaś żywot psychoanalizy w Europie można nazwać żywotem ukrytym. Idziemy np. do psychologa, lub posyłamy dziecko do psychologa szkolnego i nie wiemy, jakiej jest on orientacji, na drzwiach gabinetu nie ma on tego wypisane. A prawda jest taka, że może nie psychoanaliza sensu stricto, ale przeróżne jej pochodne, odłamy i metamorfozy, skryte często pod niby neutralnymi nazwami (takimi, jak: psychologia rozwoju, potencjału, humanistyczna, wegetot ...

A-Tem
18 maja 2018 18:25

@Fizycy (17 maja 2018 17:25)

To ja dziękuję. Świetny komentarz do sprawy.

Gęsto przy niej od oszustów, mamiących ludzi. Już nie będę wymieniał, kto tu kręci się, jak fryga. Wierzący Sceptyk wpadł, poszedł za jego łabędzim śpiewem - ja (dawniej) też. Nie jest łatwo otrząsnąć się, otrzeźwieć. Przestać czytać, co zmysla Konfabulant Poruszający Uczucia.

Chris Cieszewski nigdy się nie poddał. Zawsze rozważny, nawet gdy go Czachorem chcieli załatwić, bo przypuszczali, że wtedy to już się złamie.

A tu zonk! Cieszewski pozostał w równowadze. Za to Czachor dziś stoi na rozdrożu. Czy się opamięta? Jego rzecz. Obecnie płacze, że podkomisja/MON  (to jedno i to samo, w podkomisji jeden szpieg wojskówki o drugiego szpiega wojskówki się przewraca, ta ichnia komisja to jedno wielkie zebra ...

A-Tem
18 maja 2018 09:58

 Poprzednia  Strona 3 na 25.    Następna